wtorek, 11 sierpnia 2015

N.O.N.E.Z. - Podsumowanie premiery

Nie minęło zbyt wiele czasu od wypuszczenia naszej nowej produkcji w świat, a wam już udało się odkryć wszystkie jej sekrety. Cieszy nas niezmiernie niesłabnąca popularność naszego małego uniwersum w którym dzieliliśmy radości i smutki Zenona Gąbczewskiego wraz z członkami jego rodu. Dla tych, którzy ukończyli w pełni wszystkie części trylogii, zapewne nie jest tajemnicą, że seria ta przechodziła swoistą metamorfozę na przestrzeni kolejnych części. Niektóre zmiany okazały się dobrą decyzją, a inne niekoniecznie.

Patrząc na te gry kwalifikujące się do tego niszowego dla naszego rynku gatunku z naszej perspektywy, na pewno wkrada się pewna nostalgia. Przez te kilka lat włożyliśmy wiele naszego wolnego czasu (tutaj mała dygresja - czasu zdecydowanie więcej włożył na pewno Darth, jako że w tego typu grach z natury najwięcej czasu poświęca się na artystyczne aspekty produkcji) w tworzenie czegoś co niekoniecznie musiało kogokolwiek zainteresować. Jednak jak się okazuje - zainteresowało wielu. Mimo, że nie był to nasz główny cel, to zawsze lepiej się pracuje jeżeli trud zostaje doceniony.

Pierwsza z gier zaczęła swoją historię od prostej opowieści pisanej przez kilku kolegów i z założenia nie miała być grą. Taką jednak się stała. Myślę, że ten moment, kiedy gra została ukończona i była w pełni funkcjonalna, okazał się chwilą przełomową dla naszego zespołu. To wtedy zrozumieliśmy, że wszystko da się zrobić jeżeli poświęci się na to odpowiednio dużo czasu. U.S.Z.I.O.K. był na pewno momentem w którym ogrom prac był największy, ale do dziś uważamy, że było warto. W N.O.N.E.Z.-ie natomiast mogliśmy wykorzystać wszystkie stare i nowe umiejętności, aby zrobić coś może nie aż tak rozległego jak jego poprzednik, ale raczej pozwalającego doświadczyć czegoś unikalnego. Tego typu doświadczenia zazwyczaj są jednorazowe, ale myślę, że była to dobra decyzja.

I tak oto historia Zenona dobiega końca. Jedni mogą być zadowoleni z takiego, a nie innego zakończenia, inni natomiast mogli wyobrażać je sobie inaczej. Mamy nadzieję, że udało nam się zamknąć najważniejsze wątki całej historii i pozamykać kilka otwartych drzwi. Nie mam jednak wątpliwości, że na pewno jest co najmniej kilka rzeczy o których zapomnieliśmy. Jako, że więcej przygód Zenona już niestety (lub stety) nie będzie, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby odpowiedzieć na ewentualne pytania związane z całą sagą. Więc jeżeli macie jakieś wątpliwości na temat fabuły którejś z części lub jej elementów, zapraszamy do zadawania pytań w komentarzach. Postaramy się na nie odpowiedzieć jak najlepiej potrafimy i odpowiedzi te możecie uznać za kanon historii.

Poza tym zostało jeszcze kilka spraw organizacyjnych. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam poprawić N.O.N.E.Z.-a, zgłaszając błędy wbudowanym systemem gry. Dzięki nim mogliśmy wprowadzić zgłoszone poprawki do samej gry i jej poprawiona wersja v1.1 zostanie wydana w najbliższym czasie. Póki co nadal zbieramy wasze uwagi i będziemy je zbierać do 15 sierpnia. Po tej dacie oczywiście nadal będziemy je gromadzić, ale mogą one nie trafić do wspomnianej przeze mnie wersji. Szczególnie chciałbym tutaj podziękować użytkowniczce Logicat za wyłapanie bardzo dużej ilości błędów, a także PerKorn'owi za odnalezienie błędu którego nikt inny nie zgłosił, a mianowicie brakującego obrazka w jednej z animacji. Poza tym na kanale PerKorn'a na YouTube'ie możecie ponownie znaleźć filmiki w których przechodzi on N.O.N.E.Z.-a czytając wszystkie kwestie.

Co do często zgłaszanych błędów - udało nam się odnaleźć źródło problemu związanego z powtarzającymi się linijkami. Było to nasze niedopatrzenie związane z trybem wyświetlania tekstu jako NVL. Również błąd z zostającą na ekranie podpowiedzią układanki zostanie już poprawiony w wersji v1.1. Jeżeli chodzi o nasze kolejne projekty i plany na przyszłość to myślę, że te informacje przedstawimy w naszym kolejnym poście, który jak podejrzewam będzie skorelowany z wydaniem poprawionej edycji naszej najnowszej gry. Do następnego razu!

PS. Tak przy okazji - niektóre komentarze przy błędach zgłaszanych przez system gry bardzo mnie rozbawiły, a więc rozbudowanie tego systemu o możliwość dodawania własnych przemyśleń uważam za strzał w dziesiątkę. :) No może poza jedną osobą, która chyba nie wyniosła z domu zbyt wiele kultury osobistej, ale to już pominę milczeniem. Szczegóły dotyczące kwiecistych wypowiedzi naszego ulubieńca znajdziecie w komentarzu na blogu, gdyż nie przystoi wykorzystywać takich słów na stronie głównej.


35 komentarzy:

  1. A więc nasz ulubieniem raczył wyrazić swoje zdanie o jednym z elementów gry w sposób następujący:
    Cytat #1: "moze kurwa napiszcie ze trzeba go napierdalac cwele jebane?".
    Cytat #2 (w odniesieniu do gry z pogonią za dzikiem jak mniemam): "chujowa gra 0/10"
    Cytat #3: "dodajcie kurwa wiecej niespodziewanych QTE pojeby".

    Podsumowując te perliste wywody - jest dla nas jak najbardziej oczywiste, że nie wszystkim gra musi się podobać, ale żebyśmy się dobrze zrozumieli - konstruktywna krytyka zawsze jest mili widziana, ale rzucanie takimi sformułowaniami wywołuje jedynie u nas niesmak i raczej nic nie zrobimy w tym temacie. Również takie sytuacji dają nam do myślenia o wprowadzeniu do przyszłych produkcji systemu banowania graczy za zachowania tego typu. Sam zawsze byłem przeciwnikiem tego typu rozwiązań, ale z biegiem czasu uświadamiam sobie z czego one wynikają.

    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za grę chłopaki, dobór muzyki jak zawsze podobał mi się najbardziej, wstawki 3D też naprawdę dobre. Ale jednak prosiłabym o wytłumaczenie true endingu, bo za cholere nie wiem co to ma wspólnego z tym co się stało przed.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, chyba nie będziemy kilkanaście minut po odblokowaniu zakończenia już je tłumaczyć w szczegółach. Zabilibyśmy wam radość z interpretacji.

      Usuń
    2. Tak jak na fanpage'u tak i tutaj pytam o to samo, co z zakończeniem druga szansa w N.E.M.O. może teraz będziecie mogli mi odpowiedzieć
      Pozdrawiam Norbert Satro :)

      Usuń
    3. Więc tak... To zakończenie nie ma nic wspólnego z NONEZem, gdyż jest bezpośrednio połączone z NEMO i dzieje się w jego obrębie. Pamiętasz prolog w NEMO? Właśnie to zakończenie jest kontynuacją tegoż prologu. W nim Zenon nawet po śmierci zapamiętuje swoje poprzednie życie, co prowadzi do USZIOKa, gdzie pisze o tym pamiętnik. Więc jeszcze raz: nie, to nie ma nic wspólnego z NONEZem.

      Usuń
  3. Zakończenie jest strasznie nijakie (chodzi o to z true endingu) po prostu go uśmiercacie i tyle, a co do reszty jest bardzo ładnie dopracowana szkoda tylko że to zaończenie było wielkim bad endem no ale zdarza sie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. UWAGA MAŁY SPOILER
      Może i wszystko zakończyło się bad endingiem, ale czy Zenon na prawdę skończył swój żywot i stracił moc podróżowania między innymi światami? Tego nie byłbym do końca taki pewien szczególnie bo tekście, który został użyty na końcu NONEZ-a, a zarazem początku NEMO. Więc nie można być do końca wszystkiego pewien.

      Teraz na temat samej gry:
      Jeżeli miałbym stwierdzić to NONEZ podobał mi się najmniej gdyż tak naprawdę tym razem nie mieliśmy za wiele decyzji więc nie było trzeba. Przez co historia na pewno też była o wiele mniejsza. Choć mam nadzieję, że twórcy tej trylogii nie porzucą VN i dadzą nam coś ciekawego w przyszłości (nadal czekam na informację, co dalej). A może skoro umiecie tworzyć historie to może stworzycie jakiegoś rpg-a, do tego też są narzędzia np. rpg maker (różne wersje są, choć płatne ale nie aż tak), albo jakąś grę webową (w tym to i ja mogę pomóc, być może w przyszłości coś zademonstruję :D )

      Usuń
    2. .:SPOILER:.
      .:SPOILER:.
      .:SPOILER:.

      Nie sądzę aby Zenon po prostu umarł. Tylko zastanawia mnie czym był ten Dzik, bo w końcu Zenon był przy Ani, mógł z nią wszystko zacząć od nowa (poznać się i być razem) ale on (prawdopodobnie) uciekł przed dzikiem. Kim on mógł być. Skoro pojawiał się w każdej odsłonie gry i jeszcze ta rozmowa w N.O.N.E.Z-ie z dzikiem. Ten dzik naprawdę musi być ważną postacią. Tylko kim może ucieleśnieniem demona? Jak sądzicie ? Spróbujmy to odgadnąć, a jak się nie uda to kiedyś Jabolx i Darth Dragon nam powiedzą, chyba. :D

      .:SPOILER:.
      .:SPOILER:.
      .:SPOILER:.

      Usuń
    3. Sorki za tyle "dzików" :D

      Usuń
    4. Dzik to tylko wytwór wyobraźni jakiegoś ćpuna, tak jak cała historia zawarta w tej grze i jej dwóch poprzednich częściach.

      Usuń
    5. ten dzik miał podobne efekty co forkas a tamten awatar demona był przypadkowy ten dzik to pewnie forkas
      a co do mocy to forkas mu zabrał i to on ostatni raz go przenióśł do innego wymiaru (a co do ani to to jest inny wymiar i chyba jest tam inny zenon a po przeniesiieniu sie zenon(ten stary) ma z 50 lat

      Usuń
    6. Jesteś pewien, że Zenon na pewno jakimś cudem na nowo nie otrzymał tej mocy? Wiadomo że ze stacji kosmicznej został przeniesiony przez demona, ale na końcu mieliśmy ciekawy tekst ukończony słowami "jeszcze raz". Jak dla mnie Zenon dalej będzie się błąkał między wymiarami i wcale nie musiał być przeniesiony jako starzec. A to, że po powrocie na ziemie nadal pamiętał stację kosmiczną to dlatego, że zdarzało mu się to już wcześniej zapamiętywać swoje poprzednie "powtórki". A dzik to też mi się wydaje, że musiał mieć jakieś powiązanie z demonem a być może był i to sam Forkas zapieczętowany właśnie w takiej formie, co by potwierdzało, że klątwa Wolfów istnieje i w tym wymiarze. Kwestii dlaczego Ania zainteresowała się leżącym Zenonem, chyba nie trzeba wyjaśniać gdyż wytłumaczone było to w grze, że zależy to od genów ;)

      Usuń
    7. Ale jeśli to rzeczywiście Forkas to czemu do niego się "zbliżał" mógł przecież tylko się pokazać że ma Zenona cały czas na oku. Oraz co ważniejsze czemu on uciekał skoro na stacji zbytnio się Forkasem nie wystraszył. Też ważną kwestią jest to czemu miałby nawiedzać i "straszyć?" Zenona skoro powiedział mu że ocali jego życie i pozwoli mu żyć w innym wymiarze jako zwykły śmiertelnik bez jego mocy. Chyba że go oszukał... ale to by było zbyt proste i naciągane.

      Usuń
    8. Znalazłem senniki o dziku bo to może być uważane za sen Zenona (to zakończenie) :D

      http://sennik.wieszjak.polki.pl/sennik/864.Dzik.html
      http://horoskop.wp.pl/sid,4276,word,Dzik,sennik_tradycyjny_haslo.html?ticaid=11562d

      Usuń
    9. Zenon był stary, ale ciągle sobie odmładzał ciało, więc na pewno nie wyglądała na starego dziada, prędzej jak dorosłego faceta (30-40).
      A Ania mogła się nim zainteresować, bo zwyczajnie miała dobre serce.
      A może dzik to całkiem inna postać niezależna od Forkasa?

      A sennik zarąbisty.

      Usuń
  4. Co do wszystkich części sagi, gdybym miał oceniać co najbardziej trzymało mnie w pamięci to genialnie, ale naprawdę, genialnie dobrany soundtrack, jeszcze za czasów NEMO "Libera me" From hell przy kilku zakończeniach powodowało że nie dało się o tym zapomnieć.Podobało mi się również że nie zapomnieliście o pierwowzorze i stworzyliście spoiwo całej sagi.
    Mam nadzieje że niebawem ogłosicie pracę nad swoją kolejną grą (co prawda boli mnie że to już ostatnia część tej trylogii ale licze na jakiś spin-off ;) )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, że pochwalasz moje ułomne próby skompletowania dobrego soundtracka. To zajęcie równie absorbujące co tworzenie grafik albo pisanie. Lecz w moim przypadku nie mogłem się do niego zmusić, zwykle rozpoczynałem poszukiwania równo z pozostałymi pracami, ale nie robiłem tego nachalnie, a jedynie otwierałem ucho, by muzyka sama do mnie spływała. Siedzę głęboko w wytwórniach muzycznych działających na YT, dlatego ciągle znajduję coś nowego.

      Z kolei nam nie ma aż tak smutno z powodu zakończenia trylogii, gdyż jak zapewne zauważyłeś, NONEZ bardzo się różnił od pozostałej dwójki. Na dłuższą metę nie potrafimy ciągle tkwić w tej samej tematyce, dlatego lubimy zmiany, a jak trzeba to i drastyczne. To dowód na to, że nadszedł najwyższy moment, by kończyć tę sagę i zacząć coś zupełnie nowego. Bo chyba nic innowacyjnego już nie da się wycisnąć z uniwersum Zenona G.

      Usuń
  5. Skoro już mowa o soundtrack'ach z NEMO, to ja chciałbym się dowiedzieć jaki był prawdziwy tytuł tracka jego menu głównego oraz piosenka lecąca podczas szkolnego balu jak Zenon tańczył z Agatą. Co do NONEZ'a, gdy odpaliłem grę po raz pierwszy i zobaczyłem model postaci Ani to na usta nie cisnęło mi się nic innego jak słówko 'O kurwa'. Widocznie nie byłem psychicznie gotowy na zmiany wizualne o jakich wcześniej wspominaliście. Z początku modele wyglądały mi na posągi, ale z biegiem czasu można było się przyzwyczaić. Również uważam, że ruchome usta były niepotrzebne, wystarczyło jedynie różne wyrazy twarzy. Ogólnie wyszło całkiem fajnie, lecz osobiście wole wygląd postaci z poprzednich części. Co do historii to już od USZIOK'a motyw z maszyną odtwarzającą wspomnienia z genów był żywcem wzięty z Assassin creed'a, zmieniono jedynie nazwę samej maszyny i wspomnienia w których nie dźgało się nożem przypadkowych ludzi (no może poza NONEZ'em w czwartej sekwencji). Najbardziej podobała mi się sekwencja trzecia i czwarta, dzieje Romulusa jakoś nieszczególnie przypadły mi do gustu. Problemy człowieka bogatego, wykształconego, przystojnego, ogólnie rzecz biorąc doskonałego. Wole jak bohater z charakteru lub z umiejętności jest beznadziejny w którym potem pod wpływem pewnych wydarzeń następuje przemiana i powoli staje się kimś. Moja niechęć do Romulusa wynika właśnie z tego iż pominięto to wszystko, a może po prostu go nie lubię? Czwarta sekwencja wyszła najlepiej, dzieje gladiatorów, starożytny Rzym i jakiś trup w kącie każdego dnia. Przypominało bardzo pierwszy sezon Spartakusa. Sam trójwymiar wyszedł świetnie zwłaszcza przy napisach końcowych. Jedynie w true ending'u podczas biegu Zenon tak nienaturalnie podnosił wysoko ręce. Chociaż nie powinienem się tego tak czepiać, sam widziałem w realu faceta który w czasie biegu nie zginał nóg w kolanach, więc nie ma tragedii. Mini gierki również spoko, najciężej przy puzzlach, najłatwiej przy dziku. Bonusowe historie miodzio, najbardziej ruszyło mnie ta z Klaudią, wzruszająca i smutna zarazem. U Agaty nieoczekiwany zwrot akcji (chociaż można było się tego spodziewać). Z Mariolą to było jedno wielkie "Być albo nie być szmatą, oto jest pytanie". Z Elizą podobnie jak z Romulusem "Jestem piękna, mądra i bogata ale smutno mi bo chce jeszcze więcej". Dałbym sobie uciąć rękę, że ostatnia historia będzie z Anią i już musiałbym lecieć do urzędu po zaświadczenie o niepełnosprawności. Reasumując gra wyszła świetnie, choć było w niej za mało samego Zenona. Dobrze się bawiłem z całą trylogią. Mam nadzieję, że nie kończycie działalności i mogę liczyć na kolejne świetne produkcje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety przy NEMO nie dokumentowałem, jaki utwór jest jaki. Mam jedynie całą listę, jak chcesz.
      http://greatdragon.sileman.net.pl/nemo_redits.txt

      Tak, design wyszedł jak wyszedł, ale sprawiło mi to kupę radości, więc musicie mi wybaczyć. Poruszanie oczami i ustami to miał być skok jakościowy. Oczywiście, z dubbingiem wyglądałoby to o niebo lepiej, ale wiadomo, budżet 0zł.

      Zgadza się, motyw zerżnięty z Assasina żywcem, ale jakby trochę wykraczający poza jego ramy, gdyż pozwala nawet penetrować wspomnienia samego siebie z alternatywnego wymiaru.

      Takich niedoróbek jest pełno w mojej grafice 3d, ale musicie mi wybaczyć, bo to był mój pierwszy raz na taką skalę. Potem będzie lepiej.

      Działalności nie kończymy, ale ja mogłem tak cisnąć robienie gier, bo byłem na bezrobociu. Teraz wszystko się zmienia, więc trzeba będzie zmienić priorytety w życiu.

      Usuń
  6. Nie zauważyłem, że aż tak się rozpisałem.

    OdpowiedzUsuń
  7. A czy jest możliwość stworzenia soundtracka z gry (wraz z dodatkowymi scenami) w formie paczki albo listy utworów?

    Odnośnie tematu. Po tylu latach w końcu można poznać całe losy Zenka choć jakby ktoś był taki miły i pomógł mi zrozumieć epilog byłbym bardzo wdzięczny ;)

    Ps. 5 dodatkowa scena o dziewczynach mam nadzieję, że nie odnosi się do Ani :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt pewnie nie wie dokładnie o co chodziło w epilogu więc jak napisał Darth Dragon powinniśmy sami spróbować zrozumieć zakończenie :D

      Usuń
    2. Cóż, w takim razie pozostaje mi czekać na piątek aby po pracy móc użyć "rozjaśniaczy umysłu" i zrozumieć tą zagadkę :D

      Nie mniej epilog chyba jest większą zagadką niż rozum kobiety ;p

      Usuń
    3. Jak zobaczyłem dzika w epilogu to ogarnęło mnie takie wielkie zdziwienie że musiałem obejrzeć 4 razy żeby sprawdzić czy to nie jest żart i to jest true ending.

      PS.Panowie z Dream Weavers jesteście mistrzami jeśli chodzi o "Mind Fuck'i" :D

      Usuń
    4. Jeżeli chodzi o ścieżki dźwiękowe i inne elementy to można je wydobyć za pomocą jakiegoś programu od renpy do wypakowywania plików rpa. Tylko nie pamiętam jego nazwy ale możliwość na pewno jest gdyż sam wydobyłem wszystko bez problemu z NEMO. ;)

      Usuń
    5. Nie po to stworzyliśmy podmenu z utworami i linkami do ich wersji źródłowych, by teraz wszystko robić po raz drugi. Tylko w epilogu są dwa utwory z NEMO, których nie zalinkowałem. Trochę klikania jest, ale chyba sobie poradzicie.

      Usuń
  8. Przeglądałem właśnie utwory w galerii. Po kliknięciu w ikonkę przenoszącą na YT, mym oczom ukazało się czarne tło, z którym nic nie dało się zrobić (piosenka w tle leciała dalej). Nałożenie się przeglądarki na grę??
    Menadżer zadań, gra jak i przeglądarka z YT, z osobna działają poprawnie. Sytuacja się powtarza. nie była to jednorazowa sytuacja.
    Możliwe, że błąd występuje u nielicznych (czyt. tylko u mnie). Jakby co używam firefoxa.


    -----Spoiler mode on------

    Czyżby dzik zainterweniował, aby i tym razem Zenek nie mógł zaznać szczęścia z Anią (możliwe, że w tym świecie nie są rodzeństwem)? :)

    Możliwości jest wiele:
    -Były to majaki narkomana, bądź wytwór wyobraźni chorej psychicznie osoby. (Jednakże Ania wspomniała, że Zenon ubrany jest w kombinezon, co sugeruje ze wydarzenia w kosmosie miały miejsce w rzeczywistości).
    -Zenek wrócił na ziemię, był starszy niż jego odpowiednik ze świata do którego przybył, dlatego też Ania go nie rozpoznała.
    -bohater dostaje kolejną szansę na zaznanie szczęścia u boku Ani, w tym świecie nie są spokrewnieni. Dzięki temu mógłby się z nią związać unikając odpowiedzialności karnej, krzywych spojrzeń ludzi z otoczenia, czy innych klątw. Jednakże dzik (czymkolwiek on był) miał za zadanie i tym razem pokrzyżować mu plany...
    -itd itp
    Im dłużej o tym myślę tym większy mętlik mam w głowie xD

    Mam pytanie:
    Czy Forkas objawiła się/zaistniał dopiero po rzuceniu klątwy przez Rollo na tego gladiatora? Był to jakiś demon, który czekał na okazji by ktoś dał mu szansę przeniknięcia do tego świata?
    Czy Rollo posiadał jakieś moce? W końcu skądś te moce jego dzieci dziedziczyły.
    Skoro Forkas posiadał moce, których użyczał dzieciom Lupustusa (tzw. bękartom), to znaczy że klątwa działała już od dłuższego czasu, nie zaś dopiero po śmierci Rollo. W takim razie kto zapoczątkował tę klątwę. Ktoś przeklął ten ród, czy może podpisał jakiś cyrograf? Musiałem coś przeoczyć.
    Po rozmowie z Forkasem wnoszę, że wszystkie, nawet te najbardziej masakryczne endingi z NEMO, wydarzyły się naprawdę. Tyle że w alternatywnym świecie, tak?


    Sorki, trochę namodziłem, ale późna godzina i upały robią swoje ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie linkowanie do YT działa normalnie, więc chyba jakiś dziwny błąd.
      Kombinezon Zenona nie był aż taki futurystyczny, jakby się mogło wydawać, więc mógł należeć do jakiegoś mechanika czy innego parobczaka. Poza tym nie miał swojego futurystycznego zegarka ani nalepki NASA (szkoda, że jej nie było widać).

      Teraz zwątpiłem, czy aby dobrze to napisałem. Ale dobra, mniejsza. Tak naprawdę miał być jeszcze akt 5, który tłumaczyłby złapanie Forkasa, ale budżetu zabrakło. Został przypieczętowany w ciele założycieli rodu Lupustus, co dawało im w zasadzie nieśmiertelność. Nie mógł się objawić innym, bo był zamknięty. Czy Rollo go widział? Tego nie wiadomo. Chodzi o to, że jego potomkowie półkrwi mogli korzystać z mocy demona, ale ten był unieszkodliwiony w tym czasie. Dopiero po zniszczeniu oryginalnej pieczęci, zaczęły się dziać złe rzeczy. Tak, demon (aka byt wielowymiarowy) zasugerował, że wszystkie endingi w trylogii były prawdziwe.

      Usuń
    2. Zegarka nie mógł mieć na ziemi, gdyż po tym jak Zenek rozpłynął się w powietrzu, ten lewitował na statku przy napisach końcowych ;)

      Właśnie miałem wrażenie, że coś przeoczyłem czy coś. Dzięki za objaśnienie.

      Usuń
  9. Zapomniałbym:
    Mninigry - bardzo fajne urozmaicenie, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę że NONEZ to swego rodzaju kinetic novel (brak wyborów, co nawet mi się podobało, gdyż nie trzeba było powtarzać tych samych sekwencji).
    "Pamięć" z Anią dosyć trudna. Ania chyba nigdy się nie myli. To pewnie przez krew Wolfów płynącą w jej żyłach :]
    Efekt zaskoczenia stał po stronie dzika, dlatego też musiałem powtórzyć polowanie.
    Z minigierek najbardziej podobała mi się układanka. Jedyna, którą przeszedłem za pierwszym razem.

    Grafika 3D, zwłaszcza ta w kosmosie robi wrażenie. Pogratulować skilla w posługiwaniu się blenderem.
    Grafika 2D - nie mogłem się przyzwyczaić do nowego designu postaci. Aczkolwiek po ukończeniu historii Romulusa, nie miałem z tym problemu.

    Menu gry trochę minimalistyczne. USZIOK pod tym względem był strasznie rozbudowany, dlatego też 3 część wydaje się skromna.

    Mam nadzieję, że kiedyś zdradzicie prawdziwe zakończenie trylogii Gąbczewskiego. Z tego co widzę, chcecie z tym trochę zaczekać.

    Dzięki za dostarczenie tylu wrażeń. Gra zapada w pamięć, zwłaszcza te makabryczne endingi z NEMO ;D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. POMOCY
    Skończyłem całą grę, wszystko czego potrzeba do odblokowania true endingu... ale, TEJ UKŁADANKI NI CHUJ NIE DA SIĘ PRZEJŚĆ :D Masakra... prośba do twórców, jestem niesamowicie ciekawy zakończenia, a wszystkie minigierki (swoją drogą prawie tak trudne jak przeklęta układanka xd) ukończyłem i czy nie dało by się tego jakoś obejść? Jakiś patch nwm, straciłem już wiele nerwów i czasu z góry dzięki za odpowiedź ;)
    PS Gra sama w sobie jest nieziemska, niesamowita grafika, ciężko było się przyzwyczaić do nowych modeli postaci, ale zabieg jak najbardziej na + bo bardzo staranne. Nie mam nic już do dodania :D POMOCY

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krystian wystarczy znać technikę układanie takiej układanki i robi się ona bardzo prosta. Jedna z technik to układanie po 2 elementy:
      1155
      2266
      3477
      348
      jest to przykładowy schemat i zapewne jest wiele innych schematów. choć może się to z początku wydawać trudne By układać po dwa elementy ale po chwili nie powinno być z tym problemów. Wspomagaj się też podpowiedzią w grze by upewnić się że na pewno odpowiednie elementy wylądowały w odpowiednich miejscach. Po ułożeniu danych elementów już ich nie przestawiaj gdyż nie jest to potrzebne by odpowiednio poustawiać elementy układanki :)

      Usuń
    2. Na YouTube możesz obejrzeć jak (mniej więcej) przejść puzzle oraz tak samo True Ending.

      Usuń
    3. Polecam wszystkim!
      https://www.youtube.com/watch?v=NXRIrP1k4dE

      Usuń
    4. Mimo obejżenia tych wszystkich materiałów, dalej nie potrafię ułożyć tej układanki :(
      Mógłby ktoś mi udostępnić stan gry ukończony?

      Usuń