NONEZ



Historia

Przestrzeń kosmiczna jest bardzo smutnym miejscem. Nie chodzi tutaj o pustkę, lecz o wszechobecną ciszę i spokój. Są one kompletnie obce dla zwykłego człowieka. Normalny śmiertelnik nie wytrzymałby w kosmosie nawet tygodnia, wsłuchując się we własny oddech i bicie serca. To jednak nie miało miejsca w przypadku Zenona, który zdecydował się na samotność z własnej woli. Los nie wybrał mu prostej ścieżki usłanej różami, lecz ostrym cierniami przecinającymi skórę wędrowca niczym sztylety. On jednak się nie poddawał. Brnął w zaparte, popełniając kolejne grzechy i wyrodne uczynki. Tłumaczył sobie, że robi to dla rodziny. Chciał żyć na nowo w szczęściu i nie obchodziło go, co pomyślą sobie inni. Nic nie mogło mu przeszkodzić w realizacji planu. Powoli acz sukcesywnie wcielał go w życie. Zdecydował się przekroczyć granicę ignorancji i poznać okrutną prawdę. Pewnie pożałuje tej decyzji, lecz klamka już zapadła. Oto historia jego upadku...

Teaser

Film krótkometrażowy "Shattered Hopes"

Oficjalny trailer

35 komentarzy:

  1. Aż się ciepło na sercu robi, gdy człowiek to widzi. Gratki, panowie. Należą się wam. Jak by ostatnia gra nie wypadła przy reszcie. Niewątpliwie przelaliście w te gry trochę waszego serca. Dziękuję wam za zajęcie kilkadziesiąt godzin mojego życia.
    Mimo że nie mogłem się doczekać ostatniej części, to jednak wolę poczekać, aż wszystkie elementy rozgrywki zostaną odblokowane. W sumie i z perspektywy niedzielnego, jak i dawniej hardkorowego gracza, muszę przyznać, że taki eksperyment społeczny w grze był odważnym posunięciem. Mam na myśli wspólne odblokowywanie. Mnie by trochę irytował fakt, że kiedy już znalazłem sobie dwa wolne dni na narzynanie w wyczekiwaną grę, jestem jeszcze zależy od innych, przez co nie jestem w stanie przejść gry w jednym podejściu. Szczególnie gry single playerowej. Wierzę, że nie jestem w osamotnieniu. No, ale taką decyzję podjęliście i nic się na to nie poradzi.
    I jeszcze jedna rzecz narzucała mi się w trakcie obserwacji waszych informacji prasowych na przestrzeni tych kilkunastu miesięcy. "Największa w Polsce...", "Pierwsza w Polsce..." etc. Faktycznie, nie da się wam tego odmówić, ale nadawanie sobie takich tytułów, podczas gdy nie macie praktycznie żadnej konkurencji na rynku, i pewnie nigdy mieć nie będziecie, wywołuje mimowolny, ironiczny uśmiech.
    Mimo to bardzo was szanuję za poświęcony czas i dostarczenie rozrywki. Odwaliliście kawał dobrej roboty. Jeszcze ostatnie podziękowanie z mojej strony pojawi się na ansi w ramach mini recenzji.

    Liczę, że jeszcze nie raz o was usłyszymy.

    Powodzenia i stokrotne dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za te słowa i mamy nadzieję, że gra się spodoba. System globalnych osiągnięć był eksperymentem na przyszłość, który dał nam wiele interesujących informacji zwrotnych. Ciężko ocenić czy była to decyzja trafiona czy nie - jako, że odblokowania wszystkiego zajęło graczom jedynie kilka dni to chyba nie było aż tak źle.

    Co do sformułowań które wymieniłeś - używamy takich wstawek dość często z kilku powodów. Przede wszystkim są one oparte na faktach. Jak sam zauważyłeś konkurencja w tym zakresie jest nieduża. Nie znaczy to jednak, że nie należy odpowiednio "marketingować" swoich produktów. Wiele firm używa tego typu przekazu w swoich reklamach - nie jest to ten sam kaliber ale zasada zostaje ta sama. Jeżeli coś stworzyłeś pokaż to z jak najlepszej strony i chyba nie ma w tym nic złego. Z drugiej jednak strony mnie te określenia też trochę czasami bawią, ale co poradzić jeżeli nikt nie chce podjąć rękawicy.

    A więc powodzenia z N.O.N.E.Z.-em i do usłyszenia. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki chłopaki. Dobra robota żal zenka bo nic nie mógł zrobić i cały wysiłek poszedł na marne. eh.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z jakiegoś powodu u mnie Nonez zacina się przy odtwarzaniu scenek wideo (czołówka, intro, dalej nie sprawdzałem). Objawia się to tym, że wideo zatrzymuje się na początkowej klatce (audio odtwarzane jest normalnie). Zmiana rozmiaru na minimalny w trybie okna nie pomaga.

    Porównałem logi pomiędzy Usziok i Nonez i w zasadzie różnią się tylko rozmiarami ekranów (oba w trybie okna):
    Usziok:
    Screen sizes: virtual=(1024, 640) physical=(1024, 640)
    Nonez:
    Screen sizes: virtual=(1600, 900) physical=(800, 450)

    Czyżby Nonez miał większe wymagania sprzętowe?


    CPU: AMD 2650e 1,6 GHz
    RAM: 2 GB
    Renderer: 'ATI Radeon HD 4200'
    Grafika zintegrowana.
    Rozdzielczość 1080p (1920x1080)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj uruchomiłem grę ponownie i było trochę lepiej:
      - czołówka (animacja przed menu głównym) nadal się zacina na tyle, że nie można stwierdzić co jest odtwarzane,
      - intro do gry z galerii się odtworzyło - z tym że co chwila były przycięcia i skoki obrazu (wyglądało to tak jakby kilka klatek było odtwarzanych przez chwilę do tyłu).

      Zmiana rozdzielczości pulpitu nic nie daje.

      Usuń
    2. Witam,

      N.O.N.E.Z. ma o wiele więcej bajerów działających jednocześnie. Jako, że RenPy nie jest silnikiem nastawionym na wysoką wydajność to gra wyciska z niego ostatnie soki. Może to być widoczne na niektórych konfiguracjach dość znacznie. Również filmiki są inaczej kodowane niż w U.S.Z.I.O.K.-u co może również mieć jakiś wpływ. Rozdzielczość renderowania gry również jest większa. Nie ma na to zbyt dobrej rady - można spróbować zainstalować najnowsze sterowniki do karty graficznej i być może coś to pomoże. Można też dać szansę grze w oknie/na pełnym ekranie w zależności od tego co próbowałeś. Ostateczność to próba odpalenia na innej maszynie - póki co nikt nie zgłaszał takiego problemu.

      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Poniżej wyniki dla przetestowanych przeze mnie konfiguracji sprzętowych:

      Filmiki przycinają się (a właściwie zamrażają się na początkowych klatkach) na:
      AMD 2650e 1,6 GHz, Renderer: 'ATI Radeon HD 4200'
      AMD TL-58 1,9 GHz, Renderer: 'ATI Radeon Xpress 1270' (laptop)

      Dobrze chodzą na laptopach:
      Intel Core2 Duo P8400 2,27 GHz, Renderer: 'GeForce 9600M GT/PCI/SSE2'
      Intel Core i5-4200U 2,3 GHz, Renderer: 'Intel(R) HD Graphics 4400'

      Wniosek: wymagania minimalne to mniej więcej CPU z około 2 GHz (dobra karta graficzna [nie wbudowana] też by pewnie nie zaszkodziła przy wolniejszych procesorach). Albo to, albo gra gryzie się ze starszymi produktami AMD/ATI :)

      Usuń
    4. Dzięki za przeprowadzenie testów. Możliwe, że AMD nie współpracuje zbyt dobrze z silnikiem RenPy.

      Usuń
  5. Jak można "zresetować" grę do stanu świeżo po instalacji (żeby intro się samo odtworzyło na początku)? Przeniesienie folderu z grą na inny komputer nie załatwia sprawy, więc taka informacja musi być zapisywana gdzieś w katalogu z grą, a nie chce mi się wykonywać ponownej instalacji :)

    Występuje ten sam błąd zapisywania co przy Uiszoku i to już przy pierwszej próbie zapisu (w Uiszoku ten błąd pojawił mi się gdzieś tak przy drugiej opcji dialogowej sekwencji 4):
    Przy okazji uniemożliwia wejście do menu ze środka gry.
    Czy patch do Uiszoka zadziała również z Nonez 1.1 (podejrzewam że tak)?
    File "renpy/common/00action_file.rpy", line 161, in FileTime
    return time.strftime(format.encode("utf-8"), time.localtime(mtime)).decode("utf-8")
    UnicodeDecodeError: 'utf8' codec can't decode byte 0x9f in position 5: invalid start byte

    Przewijanie tekstu znacznie utrudnia pierwszą mini grę (dopasowywanie kart) - znacznie skraca czas widoczności odwróconej karty. Podejrzewam że w pozostałych mini grach będzie podobnie.
    Jeśli wynik tych gier nie wpływa na późniejsze opcje dialogowe, to najlepszym wyjściem było by przeskoczenie całej gry.
    Podobnie z animacjami (przemieszczanie się na stacji na początku) - przy przewijaniu tekstu początkowa faza i końcowa nadal są odtwarzane (o ile końcowa mogła by zostać jeśli jest potrzebna, to pierwsza nie jest potrzebna)

    Bonusowe historie 1-5 z menu osiągnięć. Wszystkie są już odblokowane na początku (pasek postępu jest na 100%). Jeśli to nie błąd i/lub są to oddzielne opowieści (nie występujące w wątku głównym), to kiedy najlepiej się z nimi zapoznawać (np. przy pierwszym spotkaniu danej osoby, po osiągnięciu z nią zakończenia)?

    I ostatnie luźne pytanie odnośnie kolejności przejścia sekwencji w module Nemo przy pierwszym wyborze (dwie opcje 1 i 3). Chronologicznie to by była (według opisów wcześniejszy okres) opcja 3. Z drugiej strony kolejność może sugerować coś odwrotnego (patrz film Memento). Głównie chodzi o to, czy podczas rozgrywki w ścieżce 1 są odwołania do sytuacji na które mamy wpływ w ścieżce 3 (nie licząc zakończeń)?
    Pewnie za dużo kombinuję :) , ale zapytać nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,

      A więc po kolei. Jeżeli mnie pamięć nie myli, aby "zrestartować" grę, a zarazem wszystko co w niej się osiągnęło (czego niekoniecznie polecam, gdyż oznacza to wywalenie również wszystkich osiągnięć jak np. minigierki które zostały zakończone zwycięstwem) należy wejść do folderu %APPDATA%/RenPy i znaleźć tam katalog, który będzie miał w nazwie NONEZ (nie pamiętam dokładnej nazwy). Po jego usunięciu gra powinna się zrestartować do stanu wyjściowego.

      Jeżeli pojawia się u Ciebie błąd zapisu to rzeczywiście - radzę wykorzystać Hotfix z U.S.Z.I.O.K.-a, który to naprawia. To znany błąd Ren'Py, który występuje na małym odsetku konfiguracji komputera.

      Minigry działają trochę inaczej niż normalne ścieżki dialogowe, więc ich przeskoczenie nie jest tak trywialne z technicznego punktu widzenia. Poza tym jak już wspomniałeś wynik gry wpływa na uzyskane opcje dialogowe więc zaburzyło by to ciągłość rozgrywki. Jeżeli chodzi o animacje to nie bardzo wiem co masz na myśli - być może jakiś tekst zostaje widoczny, lecz może to również wynikać z jakiejś konkretnej konfiguracji komputera/karty graficznej - na tych na których testowaliśmy tekst podczas animacji zachowywał się tak jak powinien.

      Bonusowe historie są odblokowane od początku i nie jest to błąd. Wynika to z faktu, że te historie nie były odblokowywane per użytkownik, tylko w ramach globalnej pracy wszystkich graczy. Przechodząc grę po premierze gracze zbierali punkty za swoje osiągnięcia w grze co pozwalało im zapoznać się z nowymi elementami historii. Jest to system podobny do tego z U.S.Z.I.O.K.-a tylko, że tam osiągnięcia były indywidualne, a tutaj są one globalne. Z historiami tymi najlepiej zapoznać się po przejściu głównego wątku fabularnego, lecz nie ma przeciwwskazań, aby zrobić to wcześniej. True Ending jest zablokowany dopóki nie skończy się całej osi fabularnej więc w tej kwestii nie ma strachu.

      Wybór poszczególnych konstrukcji jest tak wymyślony, aby można je było przechodzić w dowolnej kolejności bez napotkania na luki fabularne.

      Pozdrawiam. :)

      Usuń
    2. @reset do stanu po instalacji:
      Już wiem jak to zrobić - należy skasować plik persistent z katalogu %APPDATA%\Renpy\Nonez-cyferki i z katalogu games\saves w katalogu gry. Oba katalogi wydają się zawierać te same pliki.
      Przy okazji, nie da się pominąć intra (ESC).
      Odkryłem też pliki z automatycznego zapisu stanu gry, które nie są widoczne w grze. Wystarczy zmienić pierwszy człon nazwy (auto) na liczbę i ten stan pojawi się na ekranie ładowania (może się przydać przy długiej sesji z grą zakończonej zawieszeniem komputera).

      @problem z ekranem zapisu/odczytu:
      Patch z Uiszoka działa (przynajmniej przy ładowaniu stanu gry).
      Trochę pogrzebałem w pliku 00action_file.rpy (renpy\common) i oto rezultaty:
      - błąd powstaje przy konwersji kodowania nazwy miesiąca (kodowanie cp1250/windows-1250) na UTF-8
      - występowanie zależy od polskich liter obecnych w skrócie miesiąca

      Rozwiązanie 1 (usunięcie konfliktowej litery przy konwersji):
      zamienić końcówkę
      return time.strftime(format.encode("utf-8"), time.localtime(mtime)).decode("utf-8")
      na
      return time.strftime(format.encode("utf-8"), time.localtime(mtime)).decode("utf-8","replace")

      Rozwiązanie 2 (z zachowaniem polskich znaków w Windowsie z kodowaniem cp1250):
      jak wyżej, z tym że dodatkowo zamieniamy ostatnie utf-8 na cp1250:
      return time.strftime(format.encode("utf-8"), time.localtime(mtime)).decode("cp1250","replace")
      Dodatkowo do katalogu lib\pythonlib2.7\encodings kopiujemy 2 pliki: cp1250.py i cp1250.enc wyciągnięte (programem 7-zip) z instalki Pythona 2.7 (google: python 2.7.10 portable winpenpack).

      @minigry
      Jeśli do minigry dotrzemy przez przewijanie tekstu (Przewijaj), to czas przeznaczony na pokazanie odkrywanych niedopasowanych par kart w turze Ani ulega znacznemu skróceniu (po odkryciu przez nią pary kart niemal natychmiast są one na powrót zakrywane). Dla drugiej karty w turze gracza jest to samo.
      To nawet jest przydatne jeśli się chce szybko przegrać, ale z wygraniem będzie już gorzej :)

      Usuń
    3. Witam,

      Cieszę się, że udało się doprowadzić grę do pierwotnego stanu. Intro z zamierzenia nie ma być pomijalne przy jego pierwszym oglądaniu co ma zwiększyć imersję gracza.

      Co do błędu zapisu i odczytu - problem można rozwiązać na kilka sposobów jak sam wspomniałeś. Nie jest to jednak zależne jedynie od polskich liter - w U.S.Z.I.O.K.-u również on występował, a nazwy miesięcy były tam jedynie w języku angielskim. Jak już wspomniałem we wcześniejszym poście wynika on z tego jak konkretna konfiguracja traktuje kodowanie UTF-8. Dlatego najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem jest zastąpienie zwracanej wartości stałą - vide rozwiązanie z U.S.Z.I.O.K.-a - czyli data wpisana na sztywno.

      Co do minigry - możliwe, że taka sytuacja występuje. Może to wynikać z sposobu działania przewijania w Ren'Py, które po prostu skacze w skrypcie o kilka linijek. Jeżeli rozpocznie się je w jakimś niefortunnym momencie może się zdarzyć, że przeskoczy ono polecenie związane z przywróceniem jej do normalnego stanu po rozpoczęciu minigry. To jak i wiele innych losowych zachować silnika (jak np. problemy z utrzymaniem stanu zmiennych persistent, który pojawił się swego czasu u niektórych graczy w U.S.Z.I.O.K.-u) potrafią tu i tam spłatać różne figle przy tworzeniu gry z jego wykorzystaniem więc trzeba niekiedy spojrzeć na to z przymrużeniem oka.

      Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy. :)

      Usuń
    4. PS. Co do autozapisów - mamy świadomość, że one wykonują się w ukryciu co jest w standardzie Ren'Py. Jednak, że nasze menusy zapisu i odczytu są w pełni kustomizowane to działają one w trochę inny sposób i nie przewidują miejsca w interfejsie na taką opcję. Mechanizm jednak nadal działa, gdyż o wiele prościej było zostawić go samemu sobie niż tracić czas na pozbycie się go z mechanizmu gry.

      Usuń
    5. @save/laod końcówka edukacyjna :)
      Jeśli w Uszioku były nazwy po angielsku (mowa o wersji 1.2) to musiało znaczyć, że Windows był angielski albo miał ustawioną angielską lokalizację (lub lokalizacja była ustawiana w Pythonie [locale.setlocale]). Być może we wcześniejszych wersjach gry data była inaczej ustawiana?
      W Pythonie skrócona nazwa miesiąca (%b w formacie daty) zależy od lokalizacji systemu (locale).

      def FileTime(name, format=_("%b %d, %H:%M"), empty="", page=None):
      http://strftime.org/

      Lepszym rozwiązaniem od daty ustawionej na sztywno była by zmiana formatu daty na wartość liczbową.
      Lub dodanie parametru "replace" lub "ignore" do decode (być może nie było by widać wtedy nazwy miesiąca, ale reszta by została).

      Usuń
  6. Nareszcie po długiej przeprawie udało mi się skończyć NONEZ i przyznam, że było warto... Coś tam w komentarzach czytałem, ze inspirowane Assassin creed i jeszcze coś tam, ale prawdę mówiąc mi to jest obojętne. Fajnie się bawiłem przechodząc wszystkie części "Sagi Zenka" i ciesze się, że przełamałem się i nie odpuściłem na Nemo jak wielu, po kultowym tekście "Potwór nie potwór byle miał otwór" - czy jakoś tak...
    Ale co do wizualnego aspektu postaci... Serce mi się kraje, bo sam rysuje i muszę to z przykrością zaznaczyć, ale nie tędy droga. Nie z takimi konturami, tak rozmazanymi cieniami, a model Ani, strach... W dodatku porzucenie zmieniających się wyrazów twarzy i zastąpienie ich jakiś mruganiem, tylko odrętwiało przekaz. Na szczęście, nadrabiała to całkiem wciągająca fabuła. Zwłaszcza ostatnie części ukazujące przodków.
    Podsumowując. Świetnie się bawiłem, miło mi się śledziło losy Zenka i jego przodków, ale postacie - no nie wyszło...

    I takie pytanie ode mnie do osoby, która zajmowała się grafiką. Celowo sam zajmowałeś się postaciami bez pomocy osób, które mają już umiejętności w tym, żeby zobaczyć na ile jesteś w stanie to zrobić, czy nikt po prostu się nie zgłosił do pomocy?
    Jeśli to drugie, to kto wie... Może następnym razem jak będziecie organizować jakiś nabór, to sam się zgłoszę z pomocą, jeśli znajdę trochę czasu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę zabrzmieć jak sfrustrowany dzieciak, ale twoje zarzuty co do cieniowania i kontur są trochę dziwne, gdyż używałem tej samej techniki co wcześniej. Zmieniłem jedynie kreskę twarzy na bardziej proporcjonalną w stosunku do żywych ludzi i tyle. Wiele osób potępiało design Ani i całkowicie to rozumiem, całość jednak była zamierzona, gdyż (jak zostało wytłumaczone w grze), postrzegamy świat oczami całkiem innego bohatera niż wcześniej, więc chciałem to zaznaczyć w interesujący sposób. Dodatkowo wszystkie postacie posiadały taki sam zestaw twarzy jak w USZIOKu, więc trudno tutaj mówić, że było ich mniej. Mniej było jedynie "korpusów", może z tego wynikało twoje wrażenie.

      Jeśli dobrze się bawiłeś, bardzo się cieszę, przynajmniej potrafię coś z sensem napisać, heh. Chciałem cię też uspokoić, bo to ostatnia gra, w której maluję postacie, więc więcej moich wypocin nie uświadczysz. Co innego w 3d, tutaj mogę zaszaleć. Chętnie bym kogoś zeskanował, ale może być z tym ciężko. Co przyszłość pokaże, zobaczymy.

      Nie znałem nikogo, kto potrafiłby malować, a poszukiwania przez bezimienną grupę kogoś z zewnątrz byłoby zapewne jałowe, więc sam się wyszkoliłem, ale w przeciwieństwie do innych dziedzin, które opanowałem, czuję, że to ślepa uliczka. A co do oferty pomocy, na razie nie planujemy niczego konkretnego z grafikami 2d, więc możesz spać spokojnie, nie będziemy cię molestować przez najbliższy czas.

      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Witam, [SPOILER][SPOILER][SPOILER]
      Dziś skończyłem Noneza. Jestem lekko zmieszany , ponieważ gra pod względem technicznym przewyższała swoje poprzednie części , jednak postacie , choć były dobrze narysowane i świetnie wplatały się w scenerię , to jednak wolałbym modele z Uszioka. Animacje są dobre , fabuła jednak za bardzo odbiega od "normalności". Motyw klonowania w Uszioku był dobry , ale "demon" który został zapieczętowany przez przodków Zenona , dzięki czemu bękarci rodziny Wolfów posiadali różne moce jest trochę absurdalny. Kolejną dobrą stronę waszej produkcji było ukazanie dalszych losów postaci w dodatkowych historiach , tego typu drobiazgi zawsze są ok. Zarówno Usziok jak i Nemo mają chorą fabułę , która była genialna ,postacie posuwały się do okropnych czynów, brakowało mi tego trochę w Nonezie. Rozumiem że Nonez miał być jedynie odpowiedzią na kluczowe pytania i zakończeniem całej serii , jednak oczekiwałem od tej gry czegoś więcej . Zauważyłem też parę błędów; przy włączonym przycisku "Przewijaj" minigry rozgrywały się 2x szybciej , natomiast animacje zacinały się. Jeżeli chodzi o fabułę , dowiedzieliśmy się że Zenon ma moc otwierania alternatywnych światów , ale wydarzenia z Nemo przeżywał jego klon Usziok , więc dlaczego Zenon mówił jakby to on przeżywał te wydarzenia? Nie rozumiem także "Ostatecznego Zakończenia" Zenon został uratowany , następnie pojawia się Ania , która chce mu pomóc , potem pojawia się dzik a Zenon przerażony uciekając wpada pod samochód. Tu moje pytanie o co tu chodziło? Co symbolizuje ten dzik? I czy Zenon umiera , czy po prostu historia zatacza koło? I tu ostatnie pytanie: Dlaczego tak bardzo nie chcecie przedstawić graczom wyglądu prawdziwego Zenona? Liczę że zmienicie zdanie i w przyszłości powstanie jeszcze jakaś visual novel. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Ciężko zaspokoić rozbudzone oczekiwania po czymś tak dużym i rozbudowanym jak USZIOK. Było wiadomo, że NONEZ go nie przebije, gdyż jego profil był znacząco różny, w końcu mówimy tutaj tylko o epilogu. Zauważ też, że każda z gier była innym eksperymentem, więc nie chciałem powtarzać formuły z NEMO i USZIOKa, tylko stworzyć coś innego.

      Z błędów zdajemy sobie sprawę, ale niewiele poradzimy, gdyż silnik nie daje nam takiej swobody jego modyfikacji.

      Teraz nie wiem, czy coś źle opisałem, ale wygląda to tak: Zenon eksperymentował na swoim DNA, by udoskonalić technologię odczytywania pamięci wpojonej i przez przypadek dokopał się do wspomnień, które nie należały do niego - czy inaczej: należały do niego, ale na pewno nie wydarzyły się za jego życia. Normalnie maszyna powinna cofać się w linii genealogicznej w tył, lecz on zamiast wspomnień ojca ciągle widział kolejne iteracje samego siebie. Dlatego, aby wejść w najgłębsze warstwy, potrzebował klona, by nie uszkodzić siebie podczas tego procesu. Teraz trochę bardziej to rozbudowałem niż w fabule, lecz ten sam przekaz powinien się znajdować w NONEZie.

      Gdzieś w tym temacie powinny być rozpisane teorie na temat zakończenia, więc daleko nie musisz szukać. W skrócie: albo doszło do kolejnego restartu świata albo Zenon to jakiś ćpun i to wszystko jego urojenia - wymieszanie świata realnego (leżał przy barze NEMO i możliwe, że wcześniej widział w tych okolicach dziewczynę o imieniu Ania, którą ubzdurał sobie na siostrę i akurat znowu niedaleko przechodziła z koleżankami) z fikcyjnym.

      Nie ujawniłem, gdyż ciekawiły mnie domysły ludzi, plus nie wszyscy autorzy tłumaczę zakończenia swoich powieści. Niemniej coś chodzi mi po głowie - więcej na razie nie powiem.

      A przez VN masz na myśli coś ze świata NEMO, czy ogólnie?

      Usuń
    4. Dziękuję za odpowiedzi ,ale dalej pozostaje jedna kwestia, dlaczego tak bardzo chcecie ukryć wygląd Zenona? Czy po porostu uznaliście to za część nie istotną?
      Tak , liczę na coś ogółem z gatunku VN, pomysłów wam raczej nie brakuje , więc spodziewam się że zaskoczycie nas czymś ciekawym (O ile powstanie jeszcze coś z tego gatunku). Chociaż uniwersum NEMO ,które udało wam się stworzyć jest dobre, możecie użyć go jeszcze kiedyś w przyszłości. W tych 3 częściach widać spore różnice oraz to że próbowaliście różnych rozwiązań. Na pewno rozwijacie się , wasze produkcje są coraz lepsze, także cierpliwie wyczekuję kolejnej produkcji.

      Usuń
    5. Racja, pominąłem ten aspekt. Odczuwam wewnętrzną niechęć pokazania twarzy Zenona. Na pewno pewną barierą są moje słabe umiejętności rysownicze. A nie zapominajmy jeszcze o fakcie, że główny protagonista historii nie był zbyt urodziwy (wbrew standardom vn), więc jego facjata mogłaby rozczarować, a tak każdy z nas widział ją oczami wyobraźni po swojemu.

      Jeśli czekasz na VN, to uzbrój się w cierpliwość, bo prędko to nie nastąpi. Na razie przejadł się nam ten gatunek i chcemy spróbować czegoś innego. Ja osobiście mógłbym się skusić, ale potrzebowałbym do pracy całej grupy ludzi, której nie posiadam, co sprowadza mnie brutalnie na ziemię w abstrakcyjnych fantazjach.

      Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

      Usuń
  7. Można prosić tytuły piosenek z gry ? Przeszłam grę i odinstalowałam oraz nie zapisałam sb tych utworów . Z góry dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  8. Darth Dragon, JabolX, dziękuję Wam za najwspanialszą historię jaką przeżyłem w grach. Nie jest to produkcja klasy AAA, każdy sobie z tego zdaje sprawie, ale... Ale cała trylogia jest NIESAMOWITA. Czułem się, że poznaję historię napisaną, przez kogoś, kto wszystko zaplanował od początku do końca, a całość jest bardziej grywalna niż najnowsze produkcje z poziomu wyżej wymienionego. Dzięki klimatom ostatnich dwóch części, tworze swój własny projekt osadzony w realiach space (projekt niezwiązany z produkcją gier, inna dziedzina), brakuje mi słów by oddać Wam hołd za przeżyte chwile przed monitorem i przeżywania historii Zenona. Błędy, literówki? Nie przeszkadza to w ogóle, to jest całość, coś ponad to wszystko. Po 100% przejściu NEMO i 100% ukończeniu wszelkich wątków w USZIOKA, teraz tylko walczę z puzzlami w NONENZ (są trudne xd). Wspaniale zwieńczenie historii, każda część jest inna, i powiem szczerze, że jeżeli ktoś spyta mnie o najlepszą grę VN to odpowiem bez zastanowienia NEMO, USZIOKA, NONENZ. Ktoś powie, mi że to polskie, niefajne, a ja odpowiem z taką samą charyzmą, że co Ci goście zrobili za free to mało spotykane. Szacunek dla Was, dla wszystkich którzy przyczynili się do powstania trylogii. Żałuję, tylko że nie było mnie z Wami od początku powstawania, ale nadrobiłem całość jak należy. Szkoda, że kończycie kariere z VN, ale liczę, że Wasze następne projekty jakie macie w głowach ziszczą się i powstanie znów coś niesamowitego. Macie talent trafiania w oczekiwania ludzi, jeżeli następne produkcje będą płatne z chęcią je zakupie. Na pewno chciałbym użyć jeszcze więcej słów, ale to aż nie mieści się w głowie. Dziękuję Wam jeszcze raz i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za miłe słowa. Dodam jedynie, że to nie tak, że rzucamy VN w cholerę, lecz chcemy trochę odskoczyć w bok, by kolejny VN (o ile powstanie) był prosto z serca, a nie z musu. Ja osobiście zapatrywałbym się na pewnego rodzaju hybrydę gatunków, ale to pokaże przyszłość. Do następnego.

      Usuń
  9. Wiem, że już dawno po premierze, ale dopiero niedawno miałem czas zagrać i chciałbym zgłosić błąd, ale zacznę od początku. Grę ściągnąłem 3 tygodnie temu, ale z powodu braku czasu zagrałem dopiero 2 tygodnie temu, kiedy nie miałem internetu (dopiero we wtorek mi wrócił) i kiedy nie miałem internetu gra niemiłosiernie się zacinała w menu głównym. Myślałem, że to wina mojego pc'ta, gdyż jest dość stary, ale jak odłączyłem router od zasilania gra chodziła płynnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,

      Nie za bardzo rozumiem po której stornie leży problem. Z tego co piszesz to jak nie miałeś Internetu to gra się zacinała, a jak odłączyłeś router to się nie zacinała? Odłączenie Internetu jest chyba równoważne z odłączonym routerem. Więc jeżeli można to prosiłbym o doprecyzowanie kiedy gra chodziła niepoprawnie - wtedy kiedy Internet był czy kiedy go nie było?

      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Chodziło mi raczej o to, że kiedy nie miałem internetu gra w menu ścinała strasznie i użerałem się jakieś 5 minut by kliknąć nowa gra, lecz w samej grze i w zapisywaniu/ładowaniu działała normalnie. Pomogło mi na to odłączenie routera od komputera i wtedy wszystko grało płynnie. Wiem, że na początku było napisane, że gra do poprawnego działania potrzebuje internetu, ale nie sądziłem że aż tak xD

      Usuń
    3. Możliwe, że problem wynika z takiej a nie innej sytuacji z Internetem. Wydaje mi się, że kiedy Internet nie było to w momencie próby połączenia się z nim zamiast od razu zwracać timeout połączenie wisiało jakiś czas. Stąd mogły się pojawić problemy z menu. Jest to raczej wyjątkowa sytuacja więc raczej nie da się w żaden sensowny sposób obsłużyć bez odtworzenia tego niecodziennego środowiska testowego, która raczej występuje rzadko jako, że nikt jeszcze nie zgłaszał tego problemu.

      Niemniej dzięki za informację - mam nadzieję, że problem zniknął po powrocie połączenia z Internetem.

      Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Jak ruszyć ten globalny pasek postępu? :( Cały czas 0.00%, a chętnie obejrzałbym wszystkie scenki. :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie wiemy, jaka jest przyczyna, więc na te chwile nie jesteśmy w stanie pomóc. Jak odnajdziemy pliki źródłowe gry, to postaramy się coś wykombinować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że chce Wam się po tylu latach od premiery w ogóle w to patrzeć, jacyś wydawcy tripel ejów ręką by tylko machnęli. Jesteście za dobrzy na tę branżę. :D

      Usuń
    2. mój fart, od 3 dni robię replay całej serii

      Usuń
    3. Witam,

      Problem leży po stronie naszej domeny. Serwer do którego łączy się gra nadal jest sprawny, ale dawna domena już do niego nie prowadzi. Zobaczymy czy da się coś z tym zrobić w najbliższych dniach (czyli zapłacić za domenę :)).

      Pozdrawiam

      Usuń
    4. Link do wersji offline dodany.

      Usuń
    5. Działa bez zarzutu, niczym zegar słoneczny w Sudanie. Bóg Wam zapłać.

      Usuń
  12. te nowe modele są dziwne trudno się przyzwyczaić

    OdpowiedzUsuń