środa, 2 stycznia 2019

Oznaki życia po długiej przerwie

Bardzo długi czas zbierałem się w sobie, by napisać tego posta. Powód nieobecności był bardzo prozaiczny, dopadła mnie (i Jabola też) ludzka codzienność. Praca w połączeniu z lenistwem zaowocowały brakiem motywacji do zabrania się za dłuższy oraz bardziej skomplikowany projekt, jakim jest niewątpliwie gra. Z racji że posiadam wiele zainteresowań, to spełniałem się w innych dziedzinach jak montowanie wideo, tłumaczenie i... pisanie.

Najsmutniejsze jest to, że ponad dwa i pół roku temu miałem zaplanowany ciekawy projekt VN, który zacząłem tworzyć na obczyźnie, gdzie wyjechałem by sobie dorobić. Moja motywacja była wtedy przeogromna, jak się możecie domyślić, gdyż wolny czas po dwunastogodzinnej dniówce przeznaczałem na tworzenie podwalin pod grę. Czemu nic z tego nie wyszło? Otóż zawiódł obcy czynnik ludzki. Jak pamiętacie, czy też nie, obiecałem sobie, że już nigdy nie będę malował żadnych postaci. Z tego też powodu nawiązałem współpracę z artystką, która sama się do mnie zgłosiła, i rozpoczęliśmy planowanie. Gdy wszystko już zostało mniej więcej dograne, zająłem się pierwszą fazą prac czyli dokończeniem pisania i rozrysowaniem wszystkich ścieżek. Jednak w pewnym momencie dziewczynie coś się odwidziało i ze wszystkiego zrezygnowała. Powodu konkretnie nie podała, więc mogę jedynie gdybać, o co chodziło. Może spodziewała się czegoś innego po współpracy, może przeraziła ją tematyka produkcji, a może zwyczajnie się jej znudziło. Kto wie. Niemniej nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem, gdyż moja frustracja już dawno minęła, a teraz, jak sobie przypominam całą sytuację, to czuję jedynie niesmaczną gorycz w ustach.

Po co na przydługa historyjka? Bynajmniej nie chcę się usprawiedliwiać, że złamano mi serce do tworzenia gier na dwa i pół roku. Fakty są takie, że na dysku leży skrypt do krótkiej VNki, który wymaga korekty i pewnie paru przeróbek. Moje postanowienie o malowaniu dalej jest w mocy, więc bez artysty gra i tak nie powstanie, dlatego niech ten post posłuży za ogłoszenie. Jeśli ktoś potrafi malować postacie żeńskie w erotycznych pozach, to może się zgłosić. Choć muszę przyznać, że przez ten czas w mojej głowie zaczęła się rodzić pewna koncepcja, jak wykonać grafikę do gry bez malowania. Szczególnie nie wierzę, by ktokolwiek się zgłosił, więc pewnie za jakiś czas sam zacznę coś tam grzebać.

Czy przez ten okres nie robiłem niczego innego, co choćby odrobinę ocierało się o tworzenie gier? Otóż robiłem i to nawet kilka rzeczy. Pierwszym projektem miała być gra stricte osadzona w środowisku 3d o zagadkowej nazwie "The Room". Miał być to egzaminem mych umiejętności pracy w silniku 3d oraz jednocześnie odrobinę połechtać serduszka fanów trylogii o Zenonie. Oczywiście nic nie mogło pójść po mojej myśli, bo pewnego dnia po uaktualnieniu Unity do nowszej wersji projekt się rozsypał. Dałem sobie spokój na jakiś czas i wyszedłem z założenia, że skoro i tak muszę zacząć w zasadzie od nowa, to czemu by nie Unreal. I tak prace ruszyły w Unreal Enginie, a plan gry się przesadnie rozrósł, co zaczęło opóźniać wydanie. Potem znowu wpadłem w malkontencki nastrój i porzuciłem prace. Jakoś tak się dziwnie złożyło, że jedna porażka zabiła we mnie chęci do poświęcenia się tworzeniu gier, więc zamiast tego montowałem klipy AMV, tłumaczyłem komiksy i mangi, pozakładałem sobie kilka kanałów na YT i dałem się zaabsorbować bez reszty.

Sprawy jednak odrobinę się zmieniły w marcu zeszłego roku, gdy natchnęło mnie do pisania. Od razu zaznaczę, że nie jest to typowa historia pod VN, gdyż brakuje w niej rozgałęzień na ścieżki. Oczywiście coś mi się kołacze w głowie, jak można by to zrobić najmniejszym nakładem pracy, ale zakończenia pisania daleko, więc nie ma co gdybać w połowie. Jak na razie to projekt, który mnie najbardziej absorbuje, gdyż pragnąłem od dawna stworzyć powieść z prawdziwego zdarzenia. O czym ona jest? Nie chcę do końca zdradzać, ale staram się tam wyśmiać i przedstawić po swojemu pewne utarte schematy z anime, które ostatnio zaczęły mnie irytować - a przynajmniej taki był początkowy pomysł, lecz wszystko zaczęło się rozrastać i nabierać własnej dynamiki. Co tu dużo tłumaczyć, mogę wam podesłać początkowy fragment, który w zasadzie niczego nie zdradza.

Cóż, to chyba byłoby na tyle z mojej strony. Jeśli macie jakieś pytania, to zapraszam do komentowania. Z okazji nowego roku życzę wam wszystkiego dobrego, a sobie przede wszystkim motywacji. Do następnego.

11 komentarzy:

  1. WITAJ Z POWROTEM!!!!
    Powodzenia w pracach, nie ważne jakich. I najlepszego w nowym roku oraz wytrwałości ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. o nie
    O NIE
    polski isekai?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale że nie pierwszy. Polecam książkę Jarosława Grzędowicza "Pan Lodowego Ogrodu". Do niego mi jeszcze wiele brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w pracach, z pewnością bede czekał na kolejny odzew! Ten pierwszy projekt brzmi dosyć intrygująco, mam wielką nadzieje że jednak coś z niego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, widzieć że znowu coś działasz, miałem pisać żebyście dali znać czy ciągle żyjecie czy też może sam żyjesz a jabol jest zajęty swoimi sprawami. W każdym razie chciałbym ci dać znać że ludzie jeszcze wyczekują kolejnej gry od ciebie/od was i jeśli tylko będzie utrzymana w stylistyce NEMO albo USZIOK'a to zdejmuje ci zakaz, ponieważ wątpie że znajdziesz grafika w tym kraju który by sie tym zainteresował. Bardziej jestem ciekawy projektu pierwszej gry albo tego projektu dla fanów serii o zenonie, ale rób co uważasz za słuszne i informuj o postępach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie by było zobaczyć coś spod twojego dłuta, a jak grafa będzie taka jak w USZIOKu to będzie spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O :)
    Ostatnio sobie słuchałem Don't Forget i podkusiło mnie do zajrzenia na bloga i może, aby kolejny raz ograć U.S.Z.I.O.K-a
    A tu taka miła niespodzianka :D
    Widzę też że dalej ktoś tu zagląda.
    Trzymam kciuki za projekt :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajrzałem na waszego bloga o tym jak przyśniło mi się, że wypuściliście nowy projekt. Byłem pełny sceptycyzmy w końcu zaglądałem tutaj chyba z dwa lata co parę miesięcy, w coraz to większych odstępach, aż tu nagle...
    Miło słyszeć, że nadal drzemie w Tobie chęć do stworzenia czegoś własnego, oryginalnego. Bałem się że zderzenie z "dorosłym życiem", obowiązkami zabiło w was te pragnienie. Chodzi za mną od dłuższego czasu ochota na odświeżenie sobie trylogii Zenka. Tym bardziej że lubię mieć zacne gry na dysku, a jak spojrzałem na folder z grą, to mam wrażenie że coś niedobrego się tam podziało. Ciekaw jestem czy będę musiał szukać tej łatki do ushioka, czy nadal to hula.
    Kto wie, może doczekamy się kiedyś wersji GOTY Zenon: Trilogy xD
    Trzymam kciuki za kolejny projekt. Przykro słuchać, że grafik odpuścił, gdy scenariusz/skrypt był rozpisany. A że nic w przyrodzie nie ginie, to nic nie szkodzi byś powrócił z tematem gdy zbierzesz ekipę. Jeśli nie czujesz się grafikiem (wg mnie to kwestia wprawy, trening czyni mistrza), nie chcesz zaufać kolejnej osobie ryzykując że wszystko walnie, to rozpatrz może użycie kreatora postaci, póz -(modele 3d). Nie pamiętam już nazwy programu, bo jest ich wiele, ale wiem że zostało użyte przy produkcji vn na adroida Kare wa Kanojo (starsza wersja, gdyż autor zrobił remake gry z rysowanymi postaciami - niektóre rysunki wyszły paskudnie, w porównaniu do oryginalnej wersji). Gry nie będę specjalnie polecał, ale widziałem, że program do generowania modeli postaci i ustawiania ich w dowolnych (wnioskuję po tym co widziałem w grze) pozycjach umożliwia tworzenie scen ero, także może się przyda. Mam nadzieję, że znajdziesz sposób by przeskoczyć kłody które los rzucał Ci pod nogi i wkrótce (wiem że to potrwa) będziemy piać z zachwytu nad nową grą Twojego autorstwa (nie piszę waszego gdyż nie wiem czy nadal współpracujesz, zamierzasz działać z Jabolem.
    Pod koniec 2018 roku Granica Tęczy, ciekawa polska vn na androida doczekała się swojej kontynuacji w postaci gry Bogdan kontratakuje. Tak liczę, że koniec 2019 będzie należał do Zenka ;] Tak całkiem poważnie to nie wyobrażam sobie abyście z Zenkiem coś jeszcze działali poza ewentualnym odświeżeniem, remakem, gdyż wg mnie historia zakończona. Czekam na jakieś wieści, powodzenia chłopaki ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Hejka. Pamiętam, że z jakieś półtora roku temu pisałem do was i pytałem jak mają się sprawy odnośnie waszej działalności na gruncie vn-ek. Wtedy pisano mi, że wstrzymujecie tego typu prace, ale z tego, co tu przeczytałem, to wychodziłoby na to, że bylibyście gotowi je wznowić, gdyby udało wam się wypełnić tę lukę graficzną. Jestem z mniejszej grupki, która już przeszło od dwóch lat działa, w miarę swoich możliwości, przy próbach stworzenia gier tego typu. Obecnie mamy na koncie dwa projekty i obecnie pracujemy nad trzecim. Co więcej, nasz drugi projekt, Paranormal Cafe, powinien zostać niedługo udostępniony także w wersji angielskiej. Jeśli mielibyście chęci, to zapraszam na kanał ds. Nie wiem, czy bylibyśmy w stanie udostępnić wam wsparcie graficzne, ale chętnie byśmy pogadali z osobami, które też próbowały działać w podobnych klimatach co my. Poniżej link do ds, a także strony internetowej-jeśli ktoś z was miałby ochotę tam zajrzeć. https://stolicachaosu.github.io/#czl3 https://discord.gg/SeamjU

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o waszej grze, gdyż zawsze jestem ciekaw co ciekawego zdziałali "Nasi" na tym gruncie, jednak ani na waszej stronie, ani na vndb nie idzie dotrzeć do grafik z waszej gry. Jeśli grafik jest zadowolony ze swojej pracy nie wiem po co ukrywać swoją pracę. Przecież byłaby to swego rodzaju reklama... chyba że na odwrót. Sry, ale nie wiem jak można nie wpaść na to by umieścić choćby parę screenów, sprite'y postaci w celach reklamowych.
      Na Dreamweaveworks też co prawda takowych nie ma, ale na ich wcześniejszej stronie, na vndb jak i w necie (VN niebywale znana jak na nasze krajowe standardy) jest tego od groma. Tak czy siak, życzę powodzenia przy kolejnych projektach jak i przy zyskiwaniu wiernych odbiorców.

      Usuń
  10. Oba ukończone przez nas projekty możesz ściągnąć ze strony internetowej, do której link podrzuciłem. Tak więc to nie jest tak, że chowamy wykonaną pracę. Nasza sytuacja na ten moment prezentuje się tak, że jesteśmy w stanie podjąć prace nad takim projektem gry vn i te prace ukończyć, ale kwestia reklamiarska pozostawia wiele do życzenia. Nie dlatego że nie zwracamy na nią uwagi, tylko dlatego, że jako osoby działające hobbistycznie, z ograniczonymi zasobami, w wolnym czasie, za darmo, mamy też pewne ograniczenia związane z działaniami, jakie jesteśmy w stanie podjąć. Musimy robić coś kosztem czegoś, nie jesteśmy w stanie pozwolić sobie na zrobienie wszystkiego, co byśmy chcieli. Będąc w takiej sytuacji, przerzuciliśmy więc całą swoją uwagę na prace przy projektach, czego rezultatem jest to, że ukończyliśmy już dwa"Artysta" i "Paranormal Cafe". Obecnie pracujemy nad trzecim "Aker Fern", którego demo powinno zostać udostępnione w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Taki przynajmniej jest plan. Można więc powiedzieć, że jesteśmy obecnie na etapie próby przebicia się do świadomości ludzi, że jako grupka funkcjonujemy i w dalszym ciągu pracujemy nad projektami z gatunku vn, starając się też o to, żeby każdy kolejny był coraz lepszy. Nie ustajemy także w poszukiwaniu innych osób, które miały by chęć wspomóc nas w jakiś sposób i dołożyć swoją cegiełkę do tego, jak działa grupa. Bo każda dodatkowa osoba mająca chęć, czy też potrzebę coś stworzyć, to po prostu większe możliwości. Także w kontekście reklamiarskim. Byłbym wdzięczny, gdybyś był w stanie pojawić się na naszym kanale ds i wbić na głosowy. Odniosłem wrażenie, że miałbyś w sumie kilka porad, które może mogłyby się okazać też i dla nas cenne, chociażby w dalszej perspektywie czasowej.

    OdpowiedzUsuń