niedziela, 23 marca 2014

Nowe zajęcie?

W swoim życiu robiłem wiele rzeczy, ale jeszcze więcej mam w planach. Więc czym zająłem się teraz? Zaczynam zabawę z grafiką 3D. Zauważyłem, że człowiek najszybciej uczy się, robiąc coś konkretnego - jakiś projekt. Moim pierwszym etapem nauki 3D było zrobienie czegoś konkretnego. Po chwili zastanawiania doszedłem do wniosku, że odtworzę pokój Zenona. Dlaczego? Bo oglądam go codziennie, gdy tylko otwieram oczy. W zasadzie jest również moim pokojem (szok!). Teraz bardzo różni się od tego z NEMO i USZIOKa, dlatego postanowiłem go wymodelować. To ciekawe i jednocześnie wymagające wyzwanie, nie sądzicie?

Kamerę obracałem zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
















Nie kombinowałem za bardzo przy samym efekcie końcowym, przez co brakuje tutaj balansu kolorów i innych drobnostek. Ale w końcu zajmuję się tym dopiero 2 tygodnie, wszystko w swoim czasie. Co do ziarna... Na moim laptopie nie mogę sobie pozwolić na więcej sampli, gdyż przy 80 samplach jeden obrazek renderował się prawie 27 minut. Zadowalająca jakość jest przy 500, więc renderowanie trwałoby kilka godzin na jeden taki obrazek - stanowczo za długo.

Już od kilku lat w głowie kołacze mi się pomysł o robieniu teł do VN właśnie taką techniką. Czasochłonne dla amatora, ale jak się okazało, w granicach moich możliwości. Tutaj się męczyłem aż półtora tygodnia, bo dopiero poznawałem system modelowania i musiałem dokładnie odtwarzać prawdziwe obiekty. W Internecie można znaleźć od groma darmowych mebli i innych modeli gotowych do użytku. Wystarczy tylko odrobina wyobraźni.

Oczywiście wspomniałem o tych tłach do VN z czysto teoretycznego punktu widzenia, bo żadnych planów odnośnie tego nie mamy. Na razie szlifuję umiejętności i chciałem coś wrzucić na bloga jako ciekawostkę. Dodatkowo otwierają się przed naszą grupą nowe możliwości - jak na przykład stworzenie gry 3d.

Do zobaczenia wkrótce.

Ps. Użyłem darmowego programu "Blender".

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe
    Z twojej wypowiedzi wnioskuje, że śpisz w tym pokoju, ale na
    grafikach nie widać łóżka (lub materaca), ani miejsca na nie - to pewnie jedna z tych brakujących drobnostek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fotele się rozkładają, taka magiczna sztuczka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń